Kiedy stosuje się tradycyjną metodę wycinki drzew?
Drzewa możemy zobaczyć w lasach, parkach i ogrodach, ale też w centrach najbardziej nowoczesnych miast. Dopóki są zdrowe i eleganckie, cieszą oko każdego przechodnia, jednak gdy zachorują i nie można ich już uratować, ścięcie jest jedynym rozwiązaniem, aby nie stwarzały zagrożenia. Przeczytaj nasz artykuł i sprawdź, czy metoda tradycyjna to dobre wyjście, aby ściąć każde drzewo, czy może sprawdzi się tylko w określonych przypadkach.
Kiedy można zastosować metodę tradycyjną?
Warto wiedzieć, że metoda tradycyjna kiedyś była bardzo popularna za sprawą swojej prostoty. Nic dziwnego, aby ją wdrożyć, potrzebna jest jedynie piła i siekiera. Jednak jest to metoda wycinki drzew, która nie sprawdzi się w dużych miastach, ponieważ byłaby tam bardzo ryzykowna. W wyniku tego, że nie jesteśmy w stanie całkiem przewidzieć, gdzie upadnie drzewo, skutkiem mogłyby być ogromne zniszczenia. Z tego powodu stosuje się ją jedynie w miejscach, przy których jest odpowiednia ilość wolnej przestrzeni. Musi to być promień minimum dwukrotności wysokości ścinanego drzewa. Drwal, który podejmie się ścinania drzewa metodą tradycyjną, powinien mieć nie tylko wiele siły, ale też sporo czasu i umiejętności, ponieważ musi wcześniej ocenić, w którą stronę upadnie drzewo. Można to obliczyć szacunkowo poprzez ocenę kierunku wiatru, kształtu korony, czy pochylenia.
Jak wygląda wycinka metodą tradycyjną?
Po wstępnym ocenieniu sytuacji, drwal tworzy najpierw nacięcie podcinające, a następnie właściwe. Pomiędzy dwoma nacięciami powinna zostać nienacięta przestrzeń, czyli zawiasa, której odpowiednie wykonanie decyduje o tym, czy drzewo obali się w przewidzianym wcześniej miejscu. Bardzo istotne jest, aby tradycyjną wycinką zajmowały się osoby doświadczone z pomocą dodatkowych zabezpieczeń.