Czy każde drzewo nadaje się na drewno?
Osobom niezwiązanym z leśnictwem czasami wydaje się, że wystarczy ściąć dowolne drzewo, by uzyskać z niego drewno np. na opał czy do budowy domu. Nie jest to jednak takie oczywiste. Teoretycznie po ścięciu każdego drzewa uzyska się z niego trochę drewna. W praktyce jednak może okazać się, że nie będzie się ono do niczego nadawało, a drzewo przynosi więcej pożytku jako żywa roślina. Od czego to zależy?
Gatunek drewna
Przy wycince bierze się pod uwagę przede wszystkim przyszłe zastosowanie drewna i gatunek drzewa. Szukając drewna na opał, powinno się unikać drzew iglastych. Zawiera ono dużo żywicy, która podczas spalania wydziela sadzę i dym, a do tego sprawia, że drewno pali się nierównomiernie. W kominku pali się zazwyczaj drewnem z gatunków liściastych. W tym przypadku wycinka drzew również powinna być przemyślana: buk, grab i orzech palą się długo i wydzielają wiele ciepła, podczas gdy topola, brzoza czy wiśnia mają małą wartość energetyczną i są niewydajne. Nie każde drewno nadaje się też do określonych celów budowlanych. Jako parkiet lepie sprawdzi się twardy i odporny na ścieranie dąb, jesion czy grab, podczas gdy do budowy parkietu lepiej użyć wysuszonego drewna sosnowego, jodłowego, czy modrzewiowego.
Wady drewna
Wycinając drzewo, trzeba też zawsze pamiętać, że może ono mieć wady, które sprawią, że nie będzie się ono nadawało do określonego użytku. Drewno z dużą liczbą słojów i pęknięć nie nadaję się na drewno konstrukcyjne – może być zbyt kruche, utrzymując duży ciężar. Jest ono z kolei pożądane przez osoby tworzące z niego meble i dekoracje. Drzewo może być też zniszczone w środku kanałami rytymi przez larwy owadów lub mieć deformacje od uszkodzeń mechanicznych czy chorób. Pozyskanie z niego drewno nie będzie nadawało się do użytku jako tarcica, jednak może częściowo przydać się do produkcji drewna klejonego, czy produktów drewnopochodnych takich jak: płyty pilśniowe, wiórowe, OSB, czy sklejka.